Polska
article miniature

Adam Leszkiewicz prezesem PGZ

Polska Grupa Zbrojeniowa ma nowego prezesa. Adam Leszkiewicz, który do niedawna kierował Grupą Azoty, przejął stery w największym koncernie zbrojeniowym w kraju. Na pierwszy rzut oka to transfer, który nie powinien się zdarzyć. W rzeczywistości może się okazać kluczowy zarówno dla przyszłości PGZ, jak i samej Grupy Azoty.

Adam Leszkiewicz to menadżer z wieloletnim doświadczeniem w administracji publicznej i biznesie, w tym w spółkach Skarbu Państwa. W Azotach stanął na czele zarządu w momencie głębokiego kryzysu. Zdołał uporządkować relacje między spółkami w grupie i ustabilizować sytuację po serii nieudanych inwestycji z czasów poprzedniego rządu. Teraz podobne wyzwanie czeka go w PGZ, gdzie rozproszona struktura i napięte relacje między poszczególnymi podmiotami od lat hamują efektywność.

Wcześniej był prezesem ZAK – dziś jednej ze spółek Grupy Azoty – a jeszcze wcześniej wiceministrem Skarbu Państwa. W poprzednim rządzie Donalda Tuska odpowiadał m.in. za restrukturyzację Grupy Ciech (obecnie Qemetica) i sektora stoczniowego. Miał również styczność z branżą zbrojeniową.

Jak wynika z informacji wnp.pl, to właśnie doświadczenie w integracji dużych podmiotów i usprawnianiu współpracy było kluczowe dla jego wyboru na prezesa PGZ. Adam Leszkiewicz ma uporządkować Grupę, wzmocnić jej relacje z partnerami oraz lepiej wykorzystać potencjał poszczególnych spółek.

Proch, nitroceluloza i chemia zbrojeniowa

Za wyborem Adama Leszkiewicza mają stać także względy strategiczne. Rząd planuje kontynuację projektu budowy zakładu produkcji nitrocelulozy – kluczowego surowca do wytwarzania prochu wielobazowego. Potrzebny jest więc ktoś, kto rozumie zarówno wymagania przemysłu zbrojeniowego, jak i specyfikę sektora chemicznego.

Bomba to chemia opakowana w metal lub tworzywo. Warto, żeby obie strony dobrze się dogadywały – mówi jeden z rozmówców wnp.pl.

Może to być początek szerszej współpracy między PGZ a Grupą Azoty. Koncern chemiczny zmaga się z poważnymi problemami finansowymi – głównie przez chybioną inwestycję w Polimery Police. Bezpośrednia pomoc państwowa mogłaby zostać zakwestionowana przez Komisję Europejską. Jednak współpraca w ramach przemysłu obronnego to inna kategoria – tu Bruksela patrzy przez palce, jeśli tylko projekt zwiększa zdolności produkcyjne i ma znaczenie dla bezpieczeństwa.

Nie jest więc wykluczone, że PGZ i Azoty utworzą nowy wspólny podmiot zajmujący się produkcją komponentów zbrojeniowych. Dla PGZ oznaczałoby to dostęp do własnego prochu, a dla Azotów – stabilnego odbiorcę i szansę na finansowe odbicie.

Nowy prezes z jasnym planem

Bardzo się cieszę, że mogę zaangażować się, wspólnie z zespołem Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w realizację tak istotnych zadań związanych z bezpieczeństwem i obronnością. Deklaruję pełne zaangażowanie w efektywną realizację kluczowych projektów i programów. Także w realizację idei doskonalenia funkcjonowania PGZ, wdrożenie niezbędnych zmian oraz lepszą współpracę z partnerami krajowymi i zagranicznymi z obszaru przemysłu obronnego. Wyzwania są jasno określone, a moim celem, obok rozwoju biznesowego Grupy i zmiany organizacji Grupy Kapitałowej, jest przede wszystkim poprawa relacji z kluczowymi interesariuszami oraz przełożenie dostępnych środków finansowych na konkretne ilości odpowiedniego uzbrojenia. Liczę w tym zakresie na współpracę z partnerami publicznymi i prywatnymi – powiedział Adam Leszkiewicz.

Nowy prezes PGZ jest absolwentem Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie, a także studiów podyplomowych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie na kierunku Zarządzanie oraz na kierunku Dziennikarstwo na Uniwersytecie Pedagogicznym. Posiada m.in. uprawnienia audytora systemów zarządzania jakości, co może się przydać w porządkowaniu wewnętrznych procesów Grupy.

Przypomnijmy, że konkurs na nowego prezesa ogłoszono 4 kwietnia, dwa dni po dymisji Krzysztofa Trofiniaka. Już wtedy nazwisko Adama Leszkiewicza pojawiało się w kuluarach. Teraz ma przed sobą trudne zadanie – przekształcić PGZ w zintegrowaną, efektywną organizację gotową do realizacji największych zamówień w historii polskiego przemysłu obronnego.

 

Źródło: PGZ, wnp.pl. Puls Biznesu

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!