Intel, Microsoft i LG zarejestrowały znaki towarowe w Rosji. Powrót do działalności czy zabezpieczenie marki?

Z danych opublikowanych przez rosyjski dziennik Izwiestija wynika, że amerykańskie koncerny Intel i Microsoft, a także południowokoreańskie LG, zabezpieczyły prawa do swoich marek w Federacji Rosyjskiej na kolejne lata. Eksperci nie są zgodni co do motywów. Jedni mówią o przygotowaniach do ewentualnego powrotu, inni – o defensywnej strategii przeciwko piractwu i nieuprawnionemu użyciu znaków towarowych.

Intel, Microsoft i LG: Nowe oblicze w Rosji?

Intel zarejestrował znak towarowy Intel Tiber w kwietniu 2024 roku. Z dokumentów wynika, że pod tą marką firma planuje sprzedawać m.in. komputery, procesory, serwery oraz oprogramowanie, w tym rozwiązania do wizualizacji 3D, modelowania, renderingu i wykorzystania sztucznej inteligencji. Ochrona prawna została ustalona do 2034 roku.

Przypomnijmy, że Intel zawiesił swoją działalność w Federacji Rosyjskiej w kwietniu 2022 roku. Była to bezpośrednia reakcja na decyzję Biura Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) działającego przy Departamencie Handlu Stanów Zjednoczonych, które nałożyło ograniczenia na eksport zaawansowanych technologii do Rosji. Zgodnie z nowymi przepisami, każda amerykańska firma chcąca eksportować do tego kraju produkty kontrolowane przez BIS – takie jak elektronika, komputery, awionika czy komponenty dla przemysłu lotniczego i kosmicznego – musi uzyskać specjalną licencję. W wyniku tych obostrzeń Intel całkowicie wstrzymał działalność operacyjną i dostawy, co potwierdza oficjalna strona firmy.

Amerykański gigant technologiczny deklaruje, że Intel Tiber to globalna platforma usług biznesowych opartych na sztucznej inteligencji, zaprojektowana z myślą o zapewnieniu przedsiębiorstwom na całym świecie dostępu do otwartych, bezpiecznych i skalowalnych narzędzi AI. Zarejestrowanie tej marki w Rosji najprawdopodobniej nie oznacza powrotu firmy na tamtejszy rynek. Koncern nie ogłosił wznowienia działalności w Federacji Rosyjskie, ani nie przedstawił żadnych planów, które mogłyby to sugerować. Wszystko wskazuje na to, że kroki podejmowane przez Intel mają obecnie charakter wyłącznie formalno-prawny, związany z ochroną własności intelektualnej.

Microsoft zarejestrował w Rosji znak towarowy Microsoft Places. Portfolio marki obejmuje różne rodzaje oprogramowania. Ochrona prawna została przyznana do 2033 roku. Firma oficjalnie wycofała się z rosyjskiego rynku jesienią 2023 roku – z końcem września zakończyła odnawianie licencji lokalnym klientom, a w 2024 roku zamknęła 13 oddziałów m.in. w miastach takich jak Petersburg, Kazań czy Jekaterynburg.  Mimo to, jak wynika z danych SPARK-Interfax, rosyjska spółka Microsoftu wygenerowała w ubiegłym roku 174,1 mln rubli przychodu.

Trzy nowe znaki towarowe zarejestrowane przez LG Corporation – Let’s Go LG, LG Therma V oraz Smile, On! LG – również są chronione do 2033 roku. Pod tymi markami kryje się szerokie portfolio produktów: od sprzętu AGD, przez pojazdy autonomiczne, aż po urządzenia medyczne.

Choć LG zaprzestało oficjalnych dostaw do Rosji w 2022 roku, a wszystkie firmowe sklepy zostały zamknięte, przychody LG Electronics Rus wzrosły do 41 mld rubli w 2024 roku – o 14% więcej niż rok wcześniej. Produkty trafiają na tamtejszy rynek dzięki mechanizmowi tzw. importu równoległego, zatwierdzonego przez rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu.

Strategia czy sygnał?

- Oczywiście, rejestracja znaków towarowych przez czołowe amerykańskie firmy ma związek z ociepleniem relacji między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Te relacje wciąż są dalekie od ideału – nie ogłoszono nowych sankcji, ale też nie mówi się o ich zniesieniu. Sam biznes natomiast jest zainteresowany powrotem, bo dobrze tu zarabiał – miał powiedzieć Izwiestii Nikołaj Arefjew, pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Dumy Państwowej ds. polityki gospodarczej.

Rosyjscy politycy i ekonomiści przedstawiają odmienne interpretacje tego co kryje się za decyzjami Intela, Microsoftu, czy LG. Senator Andriej Klimow zauważa, że rejestracja znaków towarowych nie musi oznaczać fizycznego powrotu tych firm do Rosji. – To raczej chęć ochrony praw autorskich przed ich nielegalnym wykorzystaniem – twierdzi.

Georgij Ostapkowicz z HSE uważa, że spółki zachowują „otwartą furtkę”, licząc na złagodzenie sankcji. Dopóki jednak obowiązują ograniczenia na eksport technologii wysokiej klasy, realny powrót na rynek pozostaje mało prawdopodobny.

Izwestija poprosiła wszystkie wymienione koncerny o komentarz, którego na razie nie uzyskała.

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!