Polska
article miniature

Powstaje nowa spółka rozwijająca krajowe kompetencje w technologii dronowej

Grupa Boryszew otwiera nowy rozdział swojej działalności. Koncern, który dotąd kojarzył się głównie z komponentami dla motoryzacji i rynkiem metali, wspólnie z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych powołał do życia spółkę Hornet–Polskie Drony. Nowa firma ma produkować drony bojowe oraz tzw. wabiki dla wojska. Boryszew przejął w niej 48% udziałów, a pozostałe należą do ITWL.

offerings-mobile

Powołanie nowej spółki to znaczący ruch - nie tylko dla samej Grupy Boryszew, lecz także dla krajowej zbrojeniówki. Po raz pierwszy prywatny przemysłowy podmiot został dopuszczony do tak bliskiej współpracy z państwowym instytutem przy produkcji specjalnej.

Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew, podkreśla, że wejście w sektor defence jest logicznym krokiem. - Jesteśmy polską grupą przemysłową z kapitałem krajowym. Mamy kompetencje w metalach, chemii i automotive. Naturalnie wpisujemy się w łańcuch przemysłu zbrojeniowego. Trudno byłoby tego nie wykorzystać. Niepójście w tym kierunku byłoby nielogiczne - mówi.

Celem spółki Hornet–Polskie Drony jest stworzenie mocy produkcyjnych, które pozwolą szybko reagować na potrzeby wojska. Pierwsza seria - kilkadziesiąt bezzałgowców - trafi do testów w pierwszym kwartale 2026 roku.

- Nie będziemy budować tysięcy dronów na półkę, optymalnym rozwiązaniem jest zbudowanie mocy produkcyjnych, by być gotowym do działania, gdy będzie taka potrzeba - wyjaśnia Wojciech Kowalczyk.

Partnerstwo z ITWL zapewnia Grupie Boryszew dostęp do technologii wykorzystywanej w siłach zbrojnych oraz do wiedzy na temat współczesnego pola walki. Zamawiającym będzie wyłącznie wojsko. Spółka nie planuje wchodzi w segment cywilny.

Model współpracy, który może zmienić rynek

Wojciech Kowalczyk twierdzi, że alians z ITWL to precedens. Zauważa, że prywatny kapitał po raz pierwszy w takiej formule został dopuszczony przez rząd do stworzenia wspólnej produkcji w obszarze zbrojeniowym. Jego zdaniem ten model powinien być powielany, bo pozwala państwu zwiększyć tempo inwestycji i modernizacji.

- Prywatny kapitał przyspiesza decyzje oraz procesy i nadaje dynamikę. Jesteśmy papierkiem lakmusowym - sukces naszej współpracy pozwoli taki model powielać w przyszłości - mówi.

W ocenie prezesa Grupy Boryszew Polska powinna wzorować się na krajach zachodnich, gdzie przemysł obronny w dużej mierze opiera się na prywatnych firmach. W naszym kraju kluczowe kompetencje wciąż skupione są w sektorze państwowym, obciążonym procedurami trudnymi do pogodzenia z presją czasu.

Defence jako kompetencja, nie główny biznes

Grupa Boryszew rozwija kilka projektów związanych z obronnością. W Walcowni Metali Dziedzice powstają m.in. miseczki do łusek - komponenty amunicji, które przechodzą obecnie testy u odbiorcy końcowego.

Firma nie zamierza jednak przekształcić się w koncern stricte zbrojeniowy.

- Zbrojeniówka nie stanie się jednak czołowym segmentem grupy. Nigdy nie będzie to główne źródło przychodów, ale chcemy mieć kompetencje w tym sektorze, bo one budują elastyczność i znaczenie spółki w trudnych czasach - zaznacza Kowalczyk.

Grupa Boryszew będzie koncentrować się na trzech kluczowe filarach: produkcji specjalnej, transformacji energetycznej oraz elektromobilności. Mimo wyraźnego spowolnienia w segmencie e-mobility firma nie zamierza wycofywać się z inwestycji w komponenty dla motoryzacji.

Wojciech Kowalczyk ocenia, że spowolnienie ma charakter przejściowy. Przywołuje przykład chińskich producentów - BYD, Chery czy Geely - którzy budują fabryki w Europie. Jego zdaniem wskazuje to na trwały kierunek rozwoju.

Wysokie koszty energii oraz niestabilne otoczenie makroekologiczne zmuszają firmę do ostrożności inwestycyjnej. Grupa Boryszew ogranicza nowe projekty do niezbędnego minimum. W realizacji są dwie instalacje przetwarzania odpadów - w Toruniu i Koninie - o łącznej wartości ponad 290 mln PLN. Liczbę zakładów w Polsce zredukowano z trzech do dwóch, co ma dać 8 mln PLN oszczędności rocznie.

Grupa Boryszew zatrudnia około 10 tys. pracowników w ponad 30 zakładach na czterech kontynentach. W 2024 roku osiągnęła 5,12 mld PLN przychodów skonsolidowanych i pozostaje jednym z największych przemysłowych podmiotów na GPW.

Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 19 marca 2026. Zapisz się tutaj!

Article Image